Jagiellonka - początek
Rewolucja 1905 roku przyniosła masowe strajki szkolne w Królestwie Polskim, w tym w Płocku, gdzie młodzież protestowała przeciwko rusyfikacji, żądając wprowadzenia polskiego języka wykładowego, samorządności i polskich szkół.
Rusyfikacja dążyła do wynarodowienia Polaków, system oparty na szpiegostwie, doprowadzony został do absurdu i stał się wprost nie do zniesienia. Słynne powiedzenie Apuchtina, że "niańki dzieciom w Polsce będą śpiewać kołysanki po rosyjsku". Uczniów, których przyłapano na rozmowie polskiej wsadzano do tzw. "kozy" na kilka lub kilkanaście godzin. System szpiegowski mistrzowsko był postawiony w carskiej Rosji. Uczniów, którzy nie dostosowali się do zarządzeń, czekało usunięcie ze szkoły z mocy art. 19. Kto dostawał "wilczy bilet", wciągany był na listę niebezpiecznych (niebłagonadiożnych) mógł się spodziewać jeszcze tego samego dnia wizyty żandarmów i związanych z ich bytnością przyjemności.
Na początku lutego 1905 roku przyjechał z Warszawy student Politechniki Warszawskiej Jerzy Łempicki z odpowiednimi instrukcjami. 6 lutego zebrała się młodzież w gmachu gimnazjum męskiego w Płocku. Gdy rozległ się dzwonek, wzywający na drugą lekcję wszyscy uczniowie na ten sygnał zgromadzili się na korytarzu, gdzie Mieczysław Łebkowski wręczył petycję z żądaniem spolszczenia szkolnictwa ówczesnemu dyrektorowi Michalskiemu. Poczym opuściliśmy gimnazjum, by do niego więcej nie wrócić. Młodzież żeńska również opuściła mury szkolne, strajk objął w końcu wszystkie szkoły średnie.
W Płocku zorganizowane zostały dla młodzieży męskiej, komplety o programie szkół średnich. Założyło je Towarzystwo Macierzy Szkolnej. W kompletach dla młodszych uczniów wykłady prowadzili uczniowie klas starszych; zaś w kompletach dla tych ostatnich prowadzili znani miejscowi lub też sprowadzeni ad hoc pedagodzy: pani Teresa Kalinowska, ks. prof. Michalak, inż. Benedek, prof. Kryński i inni.
Kierownikiem kompletów był znany literat Józefat Nowiński który, wkrótce po wyjeździe z Płocka tragicznie życie zakończył. Wyróżnić należy rodziny Cyglerów, Goldów, Marguliesów, którzy mimo niebezpieczeństwa, jakimi groziło udzielenie lokali na cele, związane z wykładami, nie odmawiali swej pomocy.
Od roku szkolnego 1906/7 otwarta została szkoła średnia pod egidą Towarzystwa Macierzy Szkolnej. Pierwszym jej dyrektorem był Józef Szczepański. Szkoła mieściła się początkowo w gmachu prywatnym przy ul. Królewieckiej Nr. 28, a od roku 1913 prze niesiona została do gmachu własnego, ze środków społeczeństwa zbudowanego przy ulicy 3-go Maja. Szkoła ta w roku 1919 została upaństwowiona i istnieje pod nazwą Gimnazjum imienia króla Władysława Jagiełły.
Usunięci uczniowie Gimnazjum Męskiego w Płocku (Małachowianka) w roku 1905 zostali przyjęci do nowej szkoły (Jagiellonka). Do roku 1918 szkoła funkcjonowała jako instytucja prywatna.
4 września 1906 r. szkoła zainaugurowała działalność pod nazwą Gimnazjum Polskie Polskiej Macierzy Szkolnej w Płocku. Pieczę nad szkołą do upaństwowienia w roku 1918 sprawowała Rada Opiekuńcza, a materialnie wspierali ją mieszkańcy miasta i okolic oraz różne miejskie i ziemiańskie Towarzystwa (m.in. Towarzystwo Rolnicze, Towarzystwo Wzajemnego Kredytu, Towarzystwo Ubezpieczenia Od Gradu).
Tak zaczęła się historia płockiej "Jagiellonki". A już 19 czerwca 2026 roku szkoła będzie obchodzić swoje 120-lecie.