SportUdane urodziny kapitana – Wisła Płock pokonuje Pogoń Szczecin 2:0

Udane urodziny kapitana – Wisła Płock pokonuje Pogoń Szczecin 2:0

W 14. kolejce PKO BP Ekstraklasy kibice w Płocku mieli powody do radości. Wisła Płock pokonała Pogoń Szczecin 2:0 (1:0), notując cenne zwycięstwo przed własną publicznością. Na listę strzelców wpisali się… rywale – po samobójczym trafieniu Leonardo Koutrisa – oraz Dani Pacheco, który po wejściu z ławki błyskawicznie podwyższył wynik.

Wygrana Wisły Płock
Wygrana Wisły Płock
Źródło zdjęć: © Panorama Płock | Panorama Płock

Spotkanie było wyjątkowe, ponieważ kapitan Nafciarzy Łukasz Sekulski świętował swoje urodziny – i zrobił to w najlepszy możliwy sposób: wygrywając z faworyzowaną Pogonią.

Pierwsze minuty meczu nie przyniosły wielu emocji. Oba zespoły badały swoje możliwości, a nieliczne strzały Adriana Przyborka i Kamila Grosickiego nie zaskoczyły Rafała Leszczyńskiego. W 20. minucie na trybunach rozległo się gromkie "Sto lat" dla obchodzącego urodziny Sekulskiego, a chwilę później kibice mieli kolejne powody do śpiewu – po dośrodkowaniu Zana Rogelja, Leonardo Koutris niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki.

Wygrana Wisły Płock
Wygrana Wisły Płock© Panorama Płock | Panorama Płock
Wygrana Wisły Płock
Wygrana Wisły Płock© Panorama Płock | Panorama Płock
Wygrana Wisły Płock
Wygrana Wisły Płock© Panorama Płock | Panorama Płock
Wygrana Wisły Płock
Wygrana Wisły Płock© Panorama Płock | Panorama Płock
Wygrana Wisły Płock
Wygrana Wisły Płock© Panorama Płock | Panorama Płock

To był moment przełomowy – Wisła Płock objęła prowadzenie 1:0 i od tego momentu kontrolowała przebieg gry. Nafciarze mogli podwyższyć wynik po akcjach Deniego Juricia i Dominika Kuna, jednak brakowało im precyzji. Z drugiej strony Pogoń Szczecin próbowała zagrozić bramce gospodarzy – najgroźniejszy był Rajmund Molnar, który trafił w poprzeczkę.

Po przerwie trener gości zdecydował się na potrójną zmianę, ale nie przyniosła ona oczekiwanych efektów. Gdy Wisła Płock otrzymała rzut wolny tuż przed polem karnym, do piłki podszedł Dani Pacheco, który dopiero co pojawił się na murawie. Hiszpan uderzył perfekcyjnie – piłka zatrzepotała w siatce, a Valentin Cojocaru nie miał nic do powiedzenia.

Druga bramka ustawiła mecz. Pogoń Szczecin próbowała jeszcze odrobić straty, ale dobrze zorganizowana defensywa Wisły nie pozwoliła na zbyt wiele. Leszczyński pewnie interweniował po strzałach Molnara, Grosickiego i Mukairu, zachowując czyste konto.

Zwycięstwo 2:0 nad Pogonią Szczecin to nie tylko prezent dla kapitana Łukasza Sekulskiego, ale również ważne punkty w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Nafciarze zagrali dojrzale, skutecznie i z determinacją, która może być zapowiedzią stabilnej formy w kolejnych spotkaniach.

Następny mecz Wisła Płock rozegra na wyjeździe – w sobotę, 6 listopada o godzinie 17:30 zmierzy się z Motorem Lublin. Kibice liczą, że dobra passa zostanie podtrzymana.

Wybrane dla Ciebie