Płock z dawnych latPłockie Koło Wędkarzy-Sportowców

Płockie Koło Wędkarzy-Sportowców

Mimo, że przepływa przez Płock i powiat płocki Wisła, która z natury rzeczy obfitować powinna w bogactwo rybne, ryby w mieście naszym należały dawniej do artykułów luksusowych z powodu ogromnie wysokich cen. Przyczyną tego jest rozwinięte na wysoką skalę kłusownictwo rybne.

Zdjęcie poglądowe
Zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Freepik | Freepik

O jakichkolwiek poczynaniach w uregulowaniu gospodarki rybnej nie było dotąd mowy. Wydane przez Urząd Wojewódzki Warszawski przepisy rybackie i dokonany podział Wisły na poszczególne obwody rybackie miały te kwestię uregulować. Dotąd panowała w tym temacie gospodarka rabunkowa. Wskutek łowienia w sieci w kłusownicze przyrządy, młody narybek niszczono z każdym rokiem.

Podobnie, jak pożyteczną rolę w ochronie zwierzostanu przed kłusownictwem oddaje Płockie Towarzystwo Racjonalnego Polowania, tak w dziedzinie ochrony bogactwa rybnego naszych wód oddać mogą odpowiednie koła i stowarzyszenia rybackie.

Powstało zatem w roku 1934 Płocku z inicjatywy p. doktora J. Żenczykowskiego Koło Wędkarzy Sportowców, które należało do Związku Organizacji Rybackich. Na zebraniu organizacyjnym omawiano sprawę wydzierżawienia przyległych do Płocka obwodów rybackich na Wiśle oraz połowy jeziora Józefowskiego, a także sprawę łowienia przez członków Koła z główek na Wiśle, na co Koło ma wystarać się o zezwolenie Głównego Zarządu Wodnego. Członkowie mają być zwolnieni od opłat za karty wędkarskie.

Zainteresowanych poinformowano, iż zebrano od członków organizatorów 200 złotych wobec czego listę organizatorów postanowiono zamknąć. O organizacji Koła w Płocku zawiadomiono Centralę. Z dyskusji wyłoniła się ciekawa sprawa przeciwdziałania zawodowych rybaków. U kilku członków organizatorów byli zawodowi rybacy, m.in. Laskowscy, prosząc, aby Koło nie wydzierżawiało obwodów rybackich na Wiśle pod Płockiem, gdyż ma to pozbawić zawodowych rybaków jedynego środka utrzymania. Obiecywano natomiast, że zezwolą członkom Koła na łowienie ryb w swych rejonach.

Biorąc częściowo pod uwagę życzenia rybaków zawodowych, postanowiono wydzierżawić jeden obwód rybacki pod Płockiem, niżej mostu oraz jezioro Józefowskie. Wybrano zarząd Koła w następującym składzie: pp. Malewski (prezes), Nowakowski (sekretarz), Warmiński (skarbnik). Według odczytanego statutu, Związek dąży do rozwoju, postępu i ochrony wędkarstwa sportowego oraz gospodarki rybnej na polskich wodach śródlądowych.

Do osiągnięcia tych celów Związek dążyć ma przez zespalanie i koordynowanie wysiłków towarzystw wędkarskich nad rozwojem wędkarstwa i sportowej etyki wędkarskiej; przez obronę wędkarstwa sportowego wobec władz rządowych, samorządowych, przez szerzenie zrozumienia i znaczenia sportu wędkarskiego pośród społeczeństwa, przez współpracę ze Związkiem Organizacji Rybackich Rzeczypospolitej Polskiej, przez wyjednywanie dla zrzeszonych towarzystw wszelkich ulg, pomocy i zasiłków na cele gospodarcze u władz państwowych i samorządowych itd.

Kolo płockie, w myśl statutu, zostanie zaliczone w poczet zwyczajnych członków Związku po upływie roku od zarejestrowania. Koło płockie swój statut powierzyło do opracowania dr. Żeńczykowskiemu. Statut ten wzorowany na statucie podobnej organizacji w Bydgoszczy, lecz zastosowany do płockich warunków. Koło liczyło blisko 30 członków. Wobec

zawiązania się w Płocku Koła Wędkarzy-Sportowców i wobec tego, że wędkarstwo ma na terenie Mazowsza z powodu obfitości wód śródlądowych ma zapewniony rozwój.

Wyciąg z regulaminu: Sportowców wędkarzy powinna cechować dbałość o piękno i bogactwo rzek i jezior ojczystych, bezinteresowność i humanitarność w zaspakajaniu odwiecznego instynktu łowieckiego. Prawo moralne łowienia ryb dla przyjemności sportowych przysługuje tylko temu, kto przyczynia się w miarę możności do zarybienia wód krajowych. Wędkarzom sportowcom zakazane jest posługiwanie się wszelkimi innymi narzędziami rybackimi, bez wędzisk, jak sieci, więcierze, sznury, opatrzone haczykami itp. Odłowy siecią w razie potrzeby dokonywać może tylko zarząd Koła i dochód z tego przeznacza się na jego cele.

Na wodach górskich łowić wolno tylko na jedną wędkę na wodach bieżących nizinnych, na dwie wędki, na wodach stojących najwyżej na trzy wędki. Używanie przynęt żywych zarówno do nęcenia jak i do zasadzania na haczyk powinno być ograniczone. Nie wolno zabierać złowionych ryb, jeżeli nie mają one wymiarów przepisowych.

Nie wolno łowić pstrągów, lipieni, troci, łososi i głowacic w okresie ochronnym łososia i troci pstrąga, głowacicy, lipienia. Wszystkie inne gatunki ryb w okresie ochrony wiosennej wolno łowić na wędkę. Nie wolno łowić na wędkę w niedzielę i święta od godz. 10 do 13 a w ciągu całego dnia w pierwszym dniu Wielkanocy i Bożego Ciała. Nie wolno sprzedawać ryb złowionych na wędkę.

Nie należy urządzać konkursów wędkarskich, w których o nagrodach decyduje ilość złowionych ryb (rozstrzygać w konkursach może wielkość i waga poszczególnych ryb). Przy łowieniu na wędkę należy unikać wszelkich sposobów niehumanitarnych. Na terenie Koła nie wolno powierzać wędki osobom z poza Koła celem zastępczego łowienia ryb. Regulamin wewnętrzny Koła określą, jaka winna być zachowana odległość między dwoma łowiącymi na jednym terenie w kierunku biegu wody. Członek Koła obowiązany jest podczas łowienia mieć przy sobie urzędową kartę wędkarską oraz legitymację członkowską Koła.

historiapłockrzeka

Wybrane dla Ciebie