Marysia potrzebuje pilnej operacji serca - na ratunek dziewczynka może liczyć jedynie za granicą!
Marysia to trzy letnia dziewczynka, która od początku swojego życia zmaga się z poważnymi schorzeniami. Dziewczynka cierpi na wrodzone wady rozwojowe przegród serca i pilnie potrzebuje operacji.
Rodzice dziewczynki utworzyli zbiórkę na portalu siepomaga.pl. Na operację serca potrzeba blisko dwa miliony złotych.
- Nasza córeczka urodziła się z poważną wadą serca, dużym ubytkiem międzykomorowym. Były już momenty, gdy myśleliśmy, że stracimy Marysię na zawsze… Dziś ponownie stajemy do walki o życie naszej ukochanej dziewczynki! Niestety sami nie damy sobie rady…Marysia musi PILNIE przejść operację w Genewie [Szwajcaria - dopisek red.] Jej koszt to prawie dwa miliony złotych! Nie mamy takich pieniędzy, ale musimy je zdobyć, żeby uratować córeczkę. Prosimy o pomoc! - błagają rodzice dziewczynki.
Rodzice o Marysię musieli walczyć już 14 dni po jej przyjściu na świat. Dziewczynka przeszła wtedy pierwszą operację, czyli korektę łuku aortalnego.
- Gdy córeczka skończyła 7 miesięcy, konieczna była kolejna interwencja chirurgiczna. Niestety nie wszystko poszło po naszej myśli i po myśli lekarzy...Po 7 dniach musiała przejść operację wycofującą wszystkie zmiany, ponieważ jej stan zaczął pogarszać się z dnia na dzień, występowały poważne spadki saturacji… Po operacji spędziła ponad 100 dni na OIOMie, z czego większość w śpiączce! - informują rodzice Marysi.
W czerwcu Marysia skończyła 3 latka. Dziewcznyka żyje z rurką tracheostomijną.
- Musimy dbać o nią każdego dnia. Ale nauczyła się żyć ze swoimi problemami, nie zna przecież innego życia. Jest żywą, wesołą dziewczynką, z której jako rodzice jesteśmy dumni - mówią o dziewczynce rodzice.
Rodzice walczą o życie dziewczynki. W Polsce usłyszeli, że tutaj nie ma już ratunku, a pomocy najlepiej szukać za granicą. Jednak rodziców nie stać na drogi wyjazd i leczenie za granicą, dlatego utworzyli zbiórkę.
- I tak trafiliśmy na kontakt do szpitala w Genewie, gdzie po przeanalizowaniu dokumentacji specjaliści zdecydowali się pomóc córeczce, podjąć działanie w kierunku uzupełnienia ubytku międzykomorowego. Wierzymy, że trafiamy w najlepsze ręce. Mamy kontakt z rodzicami chłopczyka, który w tym roku był operowany w tamtym szpitalu – bardzo wysoko oceniają jakość pomocy, jaką otrzymał ich syn - przekazali rodzice Marysi.
Dla rodziców każda wpłata jest na wagę złota. LINK DO ZBIÓRKI: