Cofnięte uprawnienia? Dla niektórych kierujących to żaden powód, by nie wsiadać za kierownicę samochodu.
Mimo jasno określonych przepisów mówiących o zakazie prowadzenia pojazdów przez osoby nieposiadające do tego uprawnień, strażnicy miejscy niejednokrotnie podczas kontroli ruchu drogowego natrafiają na kierujących, którzy za nic mają prawo i bezpieczeństwo innych.
Rejonowi Straży Miejskiej po raz kolejny ujawnili kierującego parkującego, tylko "na chwilkę" na miejscu dla osoby niepełnosprawnej nie mając do tego uprawnień. Sytuacja miała miejsce przy ul. 3 Maja we wtorek (25.11.2025 r.).
Samochód zaparkował 27-letni mieszkaniec Bielska, który jak się okazało, 30 września br. stracił uprawnienia do kierowania pojazdami. Mężczyzna nie widział nic złego w tym, że jeździ bez uprawnień. A wręcz sugerował strażnikom, żeby zajęli się, jak to określił prawdziwymi "bandytami drogowymi".
Kierujący przyjął od strażników mandat karny w kwocie 800 zł i 6 punktów karnych za parkowanie na miejscu dla osoby niepełnosprawnej nie mając do tego uprawnień. Policjanci uniemożliwili kierowcy dalsze kierowanie pojazdem.
Kilka dni wcześniej około godz. 20.30 na ul. 1 Maja uwagę patrolu Straży Miejskiej zwrócił kierujący, który wykonywał nagłe ruchy kierownicą, powodując gwałtowne zmiany pasa ruchu, których nie sygnalizował. W związku z podejrzeniem, iż kierujący może być pod wpływem alkoholu udaremniono mu dalszą jazdę, gdy ten skręcił w ul. Królewiecką. Kierującym okazał się 35-letni obywatel Ukrainy. W trakcie legitymowania okazało się również, iż mężczyzna był już wcześniej zatrzymywany za jazdę bez uprawnień a ponadto pojazd, którym się poruszał, nie miał obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Z kolei w listopadzie przy ul. Misjonarskiej strażnicy miejscy ujawnili 25-latka, który nigdy nie posiadał prawa jazdy, a kierował pojazdem służbowym swojej narzeczonej łamiąc przy tym kilka przepisów prawa o ruchu drogowym.
Kolejny kierujący z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów wsiadł za kierownice na początku listopada, ignorując znak B-1 "zakazu ruchu w obu kierunkach". Dodatkowo podczas interwencji strażnicy wyczuli od niego woń alkoholu. Alkomat wykazał, że mężczyzna miał w organizmie ponad 2,0 promile alkoholu.
Pamiętajmy, bezpieczeństwo na drodze zaczyna się od odpowiedzialności i przestrzegania przepisów.