WiadomościZmarł Wojciech Celiński 1947-2024

Zmarł Wojciech Celiński 1947-2024

Dziś rano pojawiła się informacja o śmierci Wojciecha Celińskiego cenionego lekarza.

Zmarł Wojciech Celiński
Zmarł Wojciech Celiński
Źródło zdjęć: © Panorama Płock | Panorama Płock
Redakcja Panorama Płock

- Odszedł Wojtek, mój brat, dobry, mądry i uczciwy człowiek, lekarz.

Ukończył Akademią Medyczną w Warszawie w 1972 roku. Pracował w Warszawie do 1985 rok w klinice chirurgii ogólnej profesora Tadeusza Tołłoczko. Najpierw na Grenadierów, potem na Kasprzaka. W 1985 nie mając pieniędzy na zimowe krótkie wakacje - chirurdzy, szczególnie uczciwi, tacy, którzy otaczali wielkiego Profesora nie zarabiali wtedy jak dziś - porzucił Warszawę, klinikę i chirurgię. Wyjechał do rodzinnego po Mamie Wyszogrodu. Stał się lekarzem od wszystkiego. Ukończył w SGH kurs menadżerów opieki zdrowotnej, przejął przychodnię, rozwinął ją i w Wyszogrodzie pozostał.

Był lekarzem z serca i z wiedzy. Chirurgia była jego niespełnioną miłością. Ale odnalazł się. Kochał leczyć. Potrzebował bezpośredniego kontaktu z ludźmi. Mówił, że dzięki swemu zawodowi miał szczęście poznać bardzo wielu bardzo różnych ludzi. I co ważniejsze – mógł być im pomocny.

Kochał Wyszogród. W jednej z ostatnich naszych rozmów mówił: "Marzyłem, żeby tu osiąść. To jest moje miejsce na ziemi". A trochę wcześniej: "Wiesz, umieram, ale czterdzieści lat żyłem jak w raju". Wykorzystując urokliwość wyszogrodzkiej "Górki" wyniesionej wysoko ponad szeroko rozlewającą się tu rzekę z widokiem hen! aż po wieże czerwińskiego klasztoru i komin Chodakowa stworzyli z żoną Ewą Celińską-Milewską miejsce cudowne. Kto tam u nich nie był nie jest w stanie sobie wyobrazić jego urody.

Był człowiekiem społecznym, uczciwym, mądrym i odważnym. W Marcu 1968 roku wraz z Karolem Żyto, dzisiaj wybitnym szwedzkim ortopedą, lekarzem króla Gustawa prowadził strajk studentów warszawskiej Akademii Medycznej. Obaj zapłacili za to czteromiesięcznym pobytem w mokotowskim więzieniu na Rakowieckiej. W drugiej połowie lat 70. współpracował z Komitetem Obrony Robotników, prowadził magazyn papieru, zaopatrywał "Robotnika", był lekarzem głodówek w Kościołach św. Marcina, św. Krzyża w Warszawie i w Podkowie Leśnej u księdza Kantorskiego. W Sierpniu 1980 korzystając z funkcji lekarza Pogotowia Lotniczego i przyjaźni jak on oddanych sprawie pilotów był łącznikiem pomiędzy warszawskimi ekspertami a Stocznią. W 1980 był przewodniczącym Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" w Szpitalu Wolskim na Kasprzaka. W 1981 członkiem Zarządu Regionu "Mazowsze" i delegatem na I Krajowy Zjazd "Solidarności" w Gdańsku, w oliwskiej hali. Był internowany. Przesiedział ponad pół roku w więzieniu na Białołęce. Został uwolniony z powodu ciężkiej choroby. W Wyszogrodzie był przewodniczącym Rady Gminy, pierwszej po transformacji ustrojowej kadencji. Jest Oficerem Krzyża Odrodzenia Polski.

Był prawdziwie dobrym człowiekiem. Kto Go znał chociaż trochę więcej niż przelotnie nie zapomni o Nim. Będzie to dobra pamięć" - napisał brat Wojciecha Celińskiego, Andrzej Celiński.

Pożegnanie:

- W dniu 30 grudnia zmarł Wojtek Celiński, mój mąż, przyjaciel, z którym podróżowałam przez ostatnie 35 lat. Wojtku, to była podróż, która skończyła się zbyt szybko.

Żona Wojciecha Celińskiego - Ewa

Składamy najszczersze kondolencje.

Wybrane dla Ciebie
Ostrzeżenie przed oblodzeniem!
Redakcja Panorama Płock
Silny wiatr - ostrzeżenie IMGW!
Redakcja Panorama Płock