Szczutowo: 36‑latek zatrzymany przez sierpecką policję za atak w szkole. Grozi mu do 7,5 roku więzienia
Sierpeccy policjanci zatrzymali 36-letniego mieszkańca gminy Szczutowo, który odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego, znęcanie się oraz uszkodzenie mienia. Mężczyzna, który w trakcie interwencji był pod wpływem alkoholu, usłyszał już zarzuty. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu go na 3 miesiące. Za popełnione czyny grozi mu kara nawet 7,5 roku pozbawienia wolności.
Do niebezpiecznego incydentu doszło w poniedziałek, 17 listopada, około godziny 16:30 w Szkole Podstawowej w Gójsku (gmina Szczutowo). Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Sierpcu otrzymał zgłoszenie o zakłóceniu przebiegu spotkania z rodzicami.
Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce, ustalili, że jeden z uczestników zebrania został wyproszony z sali z powodu niewłaściwego zachowania. Decyzja ta wywołała u niego wybuch agresji, który szybko wymknął się spod kontroli.
Według ustaleń policji 36-latek, wychodząc ze spotkania, uderzył 41-letnią kobietę w twarz, a następnie popchnął dyrektor szkoły, która przewróciła się i uderzyła o ścianę. Obie poszkodowane doznały obrażeń skutkujących krótkotrwałym rozstrojem zdrowia.
To jednak nie był koniec agresywnego zachowania.
Funkcjonariusze ustalili również, że mężczyzna uszkodził dwa pojazdy zaparkowane na szkolnym parkingu. Straty oszacowano na około 2400 zł. Przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało, że sprawca miał 0,8 promila alkoholu w organizmie.
W trakcie czynności potwierdzono, że 36-latek ma na swoim koncie wcześniejszy wyrok za naruszenie nietykalności cielesnej ratownika medycznego. Historia podobnych incydentów mogła mieć wpływ na decyzję sądu o zastosowaniu aresztu.
Na podstawie zebranych dowodów mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące:
- znęcania się,
- naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego,
- uszkodzenia mienia.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami Kodeksu karnego może mu grozić kara do 7,5 roku pozbawienia wolności.
20 listopada sąd, na wniosek prokuratury, zastosował wobec podejrzanego trzymiesięczny tymczasowy areszt.