KulturaPrzygotowali i zainstalowali maki w Warszawie - dziś nie ma już po nich śladu!

Przygotowali i zainstalowali maki w Warszawie - dziś nie ma już po nich śladu!

Montaż maków
Montaż maków
Źródło zdjęć: © Facebook | Stado Ogierów w Łącku
Anna Piotrowska

16.08.2024 15:28, aktual.: 16.08.2024 16:18

Szlachetna inicjatywa Fundacji Vivat Polonia oraz Stada Ogierów w Łącku nie przetrwała próby czasu, albo raczej próby człowieczeństwa.

Święto Wojska Polskiego oraz obchodzona 18 sierpnia rocznica Bitwy Warszawskiej to jedne z najważniejszych wydarzeń dla wielu Polaków. 1773 – tyle sztucznych maków "zasadzili" wczoraj na warszawskim Placu Piłsudskiego nieopodal Grobu Nieznanego żołnierza wolontariusze związani z płockimi organizacjami.  

Autorami pomysłu są Fundacja Vivat Polonia oraz Stado Ogierów w Łącku. Za montaż odpowiadali wolontariusze Fundacji Vivat Polonia, zuchy i harcerze ze Szczep 69 WDHiZ im. Bohaterów Monte Cassino, strażacy z Grupa Ratownictwa Specjalistycznego OSP Płock-Podolszyce, warszawiacy oraz turyści. Z kolei wykonaniem zajęli się Maki WTZ Stowarzyszenie "Jestem" Jestem i WTZ Męczenino.

I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że Fundacja Vivat Polonia poinformowała dziś, że maki zniknęły.

- Jeszcze wczoraj nasze maki z Placu Piłsudskiego cieszyły oko i przykuwały uwagę przechodniów, którzy brali udział w obchodach Święta Wojska Polskiego. Dzisiaj nie ma po nich nawet śladu. Nie chcemy wierzyć w akt wandalizmu, dlatego z ogromną nadzieją apelujemy do tych, którzy wzięli ze sobą kwiaty, dając aprobatę naszej instalacji. -

Viva PoloniaFundacja Vivat Polonia

- Zwróćcie maki na Plac Piłsudskiego! - proszą przedstawiciele Fundacji Vivat Polonia.

Zakładano, że instalacja będzie dostępna do września, jednak chętnych, aby zabrać maki nie brakowało. Dołączamy się do apelu Fundacji Vivat Polonia oraz Stada Ogierów w Łącku, zwróćcie maki na swoje miejsce!