Ponad 100 lat płockich słupów ogłoszeniowych – pierwsze konflikty
Po stu latach historia się powtarza.
W 1908 roku w przestrzeni miejskiej Płocka pojawiły się słupy ogłoszeniowe. 18 marca 1908 roku płocki drukarz, Stanisław Detrych skierował do Magistratu miasta Płocka pierwszą ofertę, a 12 maja 1908 roku kolejną, będącą formalnym podaniem, które zawierało projekt warunków do otrzymania koncesji, rysunek techniczny słupa oraz plan miasta Płocka z zaznaczeniem 15 miejsc, gdzie mają stanąć słupy.
Przedstawił w nim warunki koncesji, na których Magistrat m. Płocka mógłby oddać mu na 25 lat prawo eksploatacji słupów do naklejania afiszy i różnego rodzaju ogłoszeń. Stanisław Detrych zaproponował ustawienie słupów ogłoszeniowych w następujących miejscach:
1) na rogu ul. Tumskiej i Warszawskiej przy dom u Lewensteina,
2) na rogu ul. Tumskiej i Kolegialnej przy domu Synoradzkiej,
3) na rogu ul. Tumskiej i Więziennej przy dom u Kramera,
4) na rogu ul. Tumskiej i Królewieckiej przy domu Zielińskiego,
5) na rogu ul. Królewieckiej i Bielskiej przy domu Grabowskiego,
6) na rogu ul. Szerokiej i Bielskiej przy dom u Lidzbarskiego,
7) na Starym Rynku przy gmachu Magistratu
8) na rogu Starego Rynku i Grodzkiej przy domu Raciążera,
9) na rogu ul. Grodzkiej i placu Kanonicznego przy dom u Humięckiego,
10) na rogu ul. Warszawskiej i Dominikańskiej przy dom u Dębowskiego,
11) na rogu Dominikańskiej i Kolegialnej przy domu Włoczewskiego,
12) na rogu ul. Dominikańskiej i Więziennej przy domu Przymanowskiego,
13) na rogu ulicy Kolegialnej i Misjonarskiej przy dom u Gasparskiego,
14) na rogu ulicy Warszawskiej przy szpitalu Św. Trójcy,
15) nad Wisłą przy dom u Motylińskiego - przy schodach.
Z takim samym projektem do Płockiego Rządu Gubernialnego wystąpił Ludwik Kempner - płocki księgarz, właściciel drukarni i wydawca płockich kalendarzy i tygodnika "Płocczanin".
Projekt Detrycha bardziej się podobał władzom miasta i został zaakceptowany. Pisano: "Słupy Stanisława Detrycha są o wiele ładniejsze, solidniejsze, mają być zbudowane z 3 milimetrowej blachy, (projekt L. Kempnera - 2 mm)", ponadto zaproponowana opłata za naklejane ogłoszenia była tańsza i tym samym korzystniejsza dla mieszkańców. Stanisław Detrych oferował także całkowite podporządkowanie się kontroli Magistratu (chodziło o utrzymanie słupów, ich oczyszczanie i sposoby naklejania), o czym L. Kempner wspominał zdawkowo, a poza tym proponowany kontrakt z Magistratem opiewał na 25 lat, kiedy jego przeciwnika na 22 lata, a w drugim projekcie na 20 lat.
28 sierpnia 1908 roku Płocki Rząd Gubernialny zawiadomił Prezydenta miasta Płocka Alfonsa Skrobońskiego21, że p.o. Generała Gubernatora Warszawskiego w dniu 20 sierpnia 1908 roku wyraził zgodę na wydanie koncesji dla słupów Stanisława Detrycha.
6 grudnia 1908 roku powiadomiono Magistrat, że zakończono ustawianie słupów i poproszono o wyznaczenie daty ich odbioru. Doszło do tego 30 grudnia 1908 roku o godzinie 11.00. W skład komisji wchodzili: Gubernialny Architekt - Władysław Czechowski, Architekt Miasta - Antoni Wysocki oraz Ratmani Honorowi: Pogroziński, Humięcki, Wassermann. Ocena słupów obyła się na oddzielnym posiedzeniu, a protokół poza wymienionymi podpisał także Prezydent m. Płocka Alfons Skroboński. Od 1 stycznia 1909 roku rozpoczęła się eksploatacja słupów przez Stanisława Detrycha, która miała trwać do 1 stycznia 1934 roku.
7 stycznia 1910 roku Magistrat powiadomił Wydział Administracyjny Płockiego Rządu Gubernialnego, że nie ma przeszkód do odstąpienia przez Stanisława Detrycha słupów ogłoszeniowych Janowi Jeleńskiemu, zamieszkałemu przy ulicy Dobrzyńskiej w Płocku.
18 stycznia 1910 roku w kancelarii notarialnej Alfreda Cybulskiego sporządzono akt notarialny o udostępnieniu przez Stanisława Detrycha swoich praw do tych słupów. Na tej podstawie 12 lutego 1910 roku Płocki Rząd Gubernialny wydał dekret w sprawie zatwierdzenia cesji na rzecz Jana Jeleńskiego.
I tu zaczynają się problemy dla dzierżawcy słupów o porządek i estetyczny wygląd. Dochodziło też do konfliktów między reklamodawcami. Właściciel iluzjonu "Nowości", Stanisław Górnicki zamieszczał swoje ogłoszenia na dwóch gablotach, które sam zainstalował bez zgody władz. O ile Stanisław Detrych był bardziej ugodowy o tyle Jeleński zaostrzał konflikt, bardziej stanowczo żądał dotrzymania umowy z 1908 roku dająca monopol przedsiębiorcy na wieszanie ogłoszeń, afiszów i reklam. Podobny konflikt rozgrzał Jeleńskiego wobec właściciela kinematografu "Sfinks" Karola Popielawskiego.
Za samowolne wieszanie gablot i naklejanie na nich ogłoszeń przed iluzjonem "Nowości", Górnicki został ukarany grzywną 10 rubli z zamianą na dwie doby aresztu policyjnego. Magistrat odwołał się od tego wyroku, ponieważ wszczynając sprawę 5 stycznia 1911 roku prosił Sędziego Pokoju drugiego rewiru o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej z art. 29, oraz o likwidację gablot. Sędzia nie nakazał jednak likwidacji gablot i Magistrat miał o to pretensje.