Na sygnaleNieustąpienie pierwszeństwa – jedna z głównych przyczyn wypadków. Policja apeluje o ostrożność

Nieustąpienie pierwszeństwa – jedna z głównych przyczyn wypadków. Policja apeluje o ostrożność

Nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu to – obok przekroczenia dozwolonej prędkości – jedna z najczęstszych przyczyn wypadków i kolizji na polskich drogach. Takie zdarzenia mogą prowadzić do bardzo poważnych konsekwencji, często kończących się tragicznie. Policjanci po raz kolejny apelują do kierowców o zachowanie ostrożności i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.

Poranna kolizja
Poranna kolizja
Źródło zdjęć: © KMP PŁOCK | KMP PŁOCK

W czwartek, 23 października 2025 roku, na ulicy Zglenickiego w Płocku doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Policjanci ustalili, że 53-letni kierowca toyoty nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu 42-letniej kobiecie kierującej BMW.

W pojazdach podróżowały również dzieci. Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń, jednak – jak podkreślają funkcjonariusze – sytuacja mogła zakończyć się tragicznie. Sprawca kolizji został ukarany mandatem w wysokości 2,5 tys. złotych oraz 12 punktami karnymi.

Policjanci z płockiej drogówki przypominają, że nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu jest drugą najczęstszą przyczyną wypadków drogowych w Polsce. Do zdarzeń tego typu dochodzi najczęściej w trzech sytuacjach: podczas włączania się do ruchu, zmiany pasa ruchu oraz na skrzyżowaniach.

Włączanie się do ruchu ma miejsce przy rozpoczynaniu jazdy po zatrzymaniu, a także przy wyjeżdżaniu:

  • z nieruchomości lub obiektu przydrożnego,
  • z drogi gruntowej na drogę twardą,
  • z pobocza, chodnika lub pasa ruchu dla pojazdów wolnobieżnych,
  • z drogi dla rowerów na jezdnię.

W każdej z tych sytuacji kierowca ma obowiązek zachować szczególną ostrożność – ocenić odległość od nadjeżdżających pojazdów, upewnić się, że może bezpiecznie włączyć się do ruchu i dopiero wtedy rozpocząć jazdę.

Zmiana pasa ruchu

Zmiana pasa ruchu to manewr, który wymaga nie tylko sygnalizacji kierunkowskazem, ale też dokładnej obserwacji otoczenia. Kierowcy często zapominają spojrzeć w lusterka lub błędnie oceniają odległość od innych pojazdów. To prowadzi do sytuacji, w których dochodzi do zajechania drogi i kolizji.

Policja przypomina: zanim wykonasz manewr, upewnij się, że pas, na który chcesz wjechać, jest wolny i nie zmusisz innego uczestnika ruchu do gwałtownego hamowania.

Skrzyżowania – szczególna uwaga przy "równorzędnych"

Wielu kierowców nie zdaje sobie sprawy, jak często źle interpretują pierwszeństwo na skrzyżowaniach równorzędnych. Niektórzy zapominają o zasadzie "prawej ręki" lub błędnie oceniają sytuację na skrzyżowaniu.

Przypomnijmy: kierujący pojazdem zbliżając się do skrzyżowania, jest zobowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony. Kierowca skręcający w lewo musi ustąpić także pojazdowi jadącemu z przeciwka na wprost lub skręcającemu w prawo.

Warto pamiętać, że pojazdy szynowe (np. tramwaje) zawsze mają pierwszeństwo – niezależnie od kierunku, z którego nadjeżdżają.

Mandaty i punkty karne – nieustąpienie pierwszeństwa kosztuje

Za nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu grozi wysoki mandat i punkty karne. Obecnie kara wynosi 2 500 złotych oraz 12 punktów karnych. W przypadku spowodowania kolizji lub wypadku – konsekwencje mogą być jeszcze poważniejsze, włącznie z utratą prawa jazdy czy odpowiedzialnością karną.

Apel policji: ostrożność przede wszystkim

Funkcjonariusze apelują, by zawsze stosować zasadę ograniczonego zaufania. Nawet jeśli masz pierwszeństwo, warto upewnić się, że inny kierowca rzeczywiście ustępuje. Ułamek sekundy i chwila nieuwagi mogą doprowadzić do tragedii.

Bezpieczeństwo na drodze zależy od każdego z nas – zarówno kierowców, jak i pieszych czy rowerzystów.

Wybrane dla Ciebie

Informacje z Mazowsza 29

Informacje z Mazowsza 29

PANORAMAPLOCK.PL

Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski