Co powiedział Mariusz Misiura po meczu w Gdyni?
W 15. kolejce Betclic 1. Ligi Wisła Płock uległa na wyjeździe Arce Gdynia 0:2 (0:0). Bramki dla gospodarzy strzelili Szymon Sobczak i Hide Vitalucci. Nafciarze kończyli mecz w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Jakuba Szymańskiego z 77. minuty. Trenerzy ocenili spotkanie.
03.11.2024 09:56
Mariusz Misiura (Wisła Płock):
- Uważam, że w pierwszej połowie posiadanie i większość stałych fragmentów gry dla Arki, po których jedna bardzo groźna sytuacja Sidibe. U nas jedna sytuacja ze stałego fragmentu, strzał Krawczyka groźny i wydaje mi się, że to było tyle w pierwszej połowie. W drugiej, w przerwie jeszcze meczu powiedziałem, że ten mecz jest bardzo zamknięty i jeden błąd zdecyduje o wyniku tego spotkania i błąd Ediego i Maćka w konsekwencji całego meczu bardzo drogo kosztuje. Pracuję bardzo dobrym klubie z bardzo dobrymi ludźmi, bardzo profesjonalnymi, bardzo zaangażowanymi. Kiedy wygrywamy, to się wszyscy cieszymy. Kiedy przegrywamy, wierzę, że będę taką pierwszą osobą, która będzie szła od jutra czy nawet od dzisiaj dumnie, że jestem w Wiśle Płock i że pracuję w Wiśle Płock w pierwszym rzędzie i wierzę, że w moim klubie nikt mnie z tych osób nie zostawi samego, że za chwilę dołączą kolejne osoby i teraz najlepiej jak będziemy mogli przygotujemy się do meczu z Górnikiem Łęczna.
Gratuluję drużynie Arki, mojej drużynie bardzo dziękuję za to, że nawet grając w dziesiątkę próbowali zmienić wynik tego spotkania i myślę, że mieliśmy taką jedną piłkę Łukasza na poprzeczkę. I patrząc na to, jaka była determinacja do końca, to i za to bardzo dziękuję. Tomkowi gratuluję bardzo dobrych wyników tutaj w Arce, życzę mu powodzenia w przyszłym klubie w nowym projekcie. Arce Gdynia gratuluję zatrudnienia trenera Szwargi, bardzo dobrego trenera. Uważam, że wzniesie poziom I ligi na jeszcze wyższy poziom, że będzie kolejnym trenerem, który będzie wyznaczał jeszcze większy poziom i dzięki temu I liga będzie dużo bardziej atrakcyjna.
Po 15 kolejkach macie 2 punkty więcej. Rywalizacja zapowiada się niesamowicie i nie mogę się doczekać kolejnych spotkań. Bardzo dziękuję za, uważam, dosyć ciekawy emocjonujący wieczór. Cieszę się bardzo, że tak duża liczba kibiców przyszła na to spotkanie. Cieszę się bardzo, że państwo tutaj tak licznie przychodzą. Na razie jesteście dla mnie mało gościnni, ale obiecuję, że następnym razem, gdy przyjadę, to postaram się was ograć.
Tomasz Grzegorczyk (Arka Gdynia):
- Chciałem pogratulować mojemu zespołowi, przede wszystkim jeżeli chodzi o intensywność dzisiaj pracy. Mamy bardzo intensywny tydzień za sobą, byliśmy na mikro zgrupowaniu w Gniewinie, żeby optymalnie się przygotować dzisiaj do tego meczu. Nie tylko intensywnością, ale dzisiaj też piłkarskim aspektem moim zdaniem dominowaliśmy na boisku, kreowaliśmy sytuacje i to jest moja subiektywna ocena, ale chyba dzisiaj Arka zagrała najlepsze spotkanie pod moją wodzą, jeżeli chodzi o aspekt piłkarski, wynik, wagę tego meczu. Tak że duże gratulacje dla mojego zespołu.