FelietonyUstawa łańcuchowa - co tak naprawdę oznacza?

Ustawa łańcuchowa - co tak naprawdę oznacza?

Wiele środowisk prozwierzęcych jest zdania, że Ustawa o Ochronie Zwierząt jest do zmiany. Niestety, mimo funkcjonowania tego aktu prawnego, zwierzęta w naszym kraju nadal cierpią. Pomimo wielu zabiegów uświadamiających, widok psa na łańcuchu jest powszechny. Procedowany obecnie w Parlamencie projekt ustawy o zmianie Ustawy o Ochronie Zwierząt z dnia 26 września 2025 roku ma na celu zmienić ten stan rzeczy. Dziś przyjrzymy się, co ów akt prawny zawiera.

Koniec trzymania psów na łańcuchach
Koniec trzymania psów na łańcuchach
Źródło zdjęć: © Freepik | Freepik

Przyjęty przez Sejm projekt zakłada całkowity zakaz trzymania psów na uwięzi. na łańcuchach. Po wejściu ustawy w życie dozwolone będzie jedynie krótkotrwałe, wyjątkowe sytuacje trzymania psów na uwięzi – m.in. w trakcie prac gospodarskich, w celu zapewnienia bezpieczeństwa.

Możliwe to będzie również na czas spaceru, transportu, udziału psa w wystawie, pokazie, konkursie, występie, treningu lub w tresurze i podczas zabiegu lekarsko-weterynaryjnego, profilaktycznego lub pielęgnacyjnego. Wyłączeniu podlegają również przypadki niezbędne w celu zapobieżenia niebezpieczeństwu stwarzanemu przez psa dla życia lub zdrowia człowieka lub innego zwierzęcia oraz wyrządzenia szkody przez zwierzę, gdy zastosowanie innego środka nie jest w danych okolicznościach możliwe lub uwięź jest środkiem najlepiej znoszonym przez tego psa. Uwiązanie psa będzie też możliwe krótkotrwale w określonych warunkach wskazanych przez właściciela – w sposób niepowodujący naruszenia dobrostanu zwierzęcia.

Ponadto, projekt wprowadza minimalne wymogi powierzchni dla kojców: 10 m2 dla psów o wzroście poniżej 50 cm (w kłębie), 15 m2 dla psów o wzroście od 51 do 65 cm, a 20 m2 dla większych psów. Zgodnie z poprawką pies ma mieć zagwarantowany codzienny ruch poza kojcem, adekwatny do jego wieku, stanu zdrowia i potrzeb gatunkowych. Ponadto, zakłada, że suce karmiącej utrzymywanej w kojcu ze szczeniętami do 3. miesiąca życia zapewnia się w tym kojcu dodatkowe pomieszczenie lub przedział umożliwiające jej czasową separację od szczeniąt.

Kolejna przewiduje, że kojec dla psa ma wysokość nie mniejszą niż 1,7 m oraz trwałą i stabilną konstrukcję, że stałym dostępem do światła dziennego, z ogrodzeniem, w którym co najmniej dwa boki zawierają prześwity przepuszczające światło i umożliwiające naturalny przepływ powietrza. Ponadto osoba trzymająca psa w kojcu, nieogrzewanym pomieszczeniu lub na otwartej przestrzeni, ma obowiązek zapewnić psu budę, wykonaną z drewna lub materiałów drewnopochodnych stanowiących barierę termiczną, z izolacją cieplną, chroniącą przed warunkami atmosferycznymi oraz o wielkości dostosowanej do wielkości psa.

W przypadku złamania zakazu, sprawa może zostać wszczęta na drodze publicznego oskarżenia, co zagrożone jest karą grzywny lub aresztu.

Wyjaśnijmy sobie teraz, jaka jest różnica w tym zakresie pomiędzy obecnym stanem prawnym, a zamierzonym. Na dzień dzisiejszy, przepisy zezwalają na trzymanie zwierząt na uwięzi. Jednakże, nie może ona być krótsza niż 3 metry, a taki stan rzeczy nie

może trwać dłużej, niż 12 godzin na dobę. Jeśli procedowane przepisy wejdą w życie, trzymanie zwierząt na uwięzi będzie całkowicie zakazane.

Zgodnie z uzasadnieniem, celem niniejszego projektu ustawy jest wprowadzenie całkowitego zakazu trzymania psów na uwięzi. Problem dotyczy głównie psów przypiętych na łańcuchach do budy. Należy mieć na względzie, iż ustalenie, że zwierzę jest utrzymywane na łańcuchu dłużej niż 12 godzin w ciągu doby jest w praktyce trudne do udowodnienia, co powoduje, że w tym zakresie przepis jest martwy.

Zdaniem specjalistów, utrzymywanie zwierząt na łańcuchu jest niehumanitarne i wiąże się niejednokrotnie z konsekwencjami noszącymi znamiona znęcania się nad zwierzętami, takimi jak: wrastanie łańcuchów w szyję, utrzymywanie zwierząt na zbyt ciężkich łańcuchach w stosunku do ich wielkości, przymarzaniem łańcuchów do ciała zwierząt zimą.

W ocenie wnioskodawców jedyną dopuszczalną i humanitarną formą ograniczenia ruchu na posesji prywatnej powinien być kojec o określonych wymiarach, na terenie którego winno znajdować się pomieszczenie chroniące zwierzę przed zimnem, upałami, opadami atmosferycznymi, z dostępem do światła dziennego, umożliwiające swobodną zmianę pozycji ciała, odpowiednią karmę i stały dostęp do wody.

Projektowana ustawa ma wejść w życie po upływie 6 miesięcy od dnia ogłoszenia.

Niestety, nawet najlepsze przepisy nie będą całkowicie skuteczne, jeżeli zaniedbamy uświadamianie społeczeństwa. Obok zakazywania, trzeba edukować. Nauka o tym, że zwierzęta czują, że zasługują na szacunek, z pewnością przyczyni się do tego, że ten zakaz będzie respektowany.

Aleksandra Zajkowska
Aleksandra Zajkowska © Screen ze strony | Aleksandra Zajkowska

Wybrane dla Ciebie

Senioriada 2025 [FOTO]

Senioriada 2025 [FOTO]

PANORAMAPLOCK.PL

Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski