Na sygnaleKość niezgody: Agresywna kobieta wyjęła z zupy kość i uderzyła nią w głowę partner

Kość niezgody: Agresywna kobieta wyjęła z zupy kość i uderzyła nią w głowę partner

Kość niezgody: Agresywna kobieta wyjęła z zupy kość i uderzyła nią w głowę partner

09.04.2024 13:52

Awantura, która wybuchła w domu 44-latki wynikła z kłótni na temat ostatnich wyborów. Agresywna kobieta wyjęła z zupy kość i uderzyła nią w głowę partnera. Mężczyzna miał ranę wymagającą zaopatrzenia w szpitalu. Agresorka sama zawiadomiła służby i nie zaprzeczała, że zaatakowała partnera, była wulgarna wobec niego i wyzywała go nawet w obecności policjantów. Została zatrzymana.

Awantura, która wybuchła w domu 44-latki wynikła z kłótni na temat ostatnich wyborów. Agresywna kobieta wyjęła z zupy kość i uderzyła nią w głowę partnera. Mężczyzna miał ranę wymagającą zaopatrzenia w szpitalu. Agresorka sama zawiadomiła służby i nie zaprzeczała, że zaatakowała partnera, była wulgarna wobec niego i wyzywała go nawet w obecności policjantów. Została zatrzymana.

To nie pierwsza interwencja w tej rodzinie. Kobieta był już karana za znęcanie się nad partnerem. Grozi jej kolejny proces i odpowiedzialność w warunkach tzw. recydywy.

W poniedziałek (8.04.24 r.), po południu policjanci pilnie interweniowali w jednym z domów w gminie Bisztynek w związku z informacją o nieprzytomnym mężczyźnie z raną głowy. Funkcjonariusze zastali w mieszkaniu zakrwawionego, jednak przytomnego mężczyznę i jego partnerkę. Oboje byli pod działaniem alkoholu. Kobieta powiedziała policjantom, że pokłóciła się z partnerem o wynik niedzielnych wyborów i przyznała, że uderzyła go w głowę kością wyciągniętą z zupy. Spowodowała uraz głowy wymagający interwencji medyków i wizyty w szpitalu. 44-latka w obecności policjantów była agresywna i wyzywała partnera. Kobieta została zatrzymana i trafiła do policyjnej celi. 44-latka była już karana za znęcanie się nad partnerem i ma wyrok w zawieszeniu. Teraz grozi jej odpowiedzialność w warunkach recydywy, a tym samy kara do 7,5 roku za kratami.

Wybrane dla Ciebie