Immunitet poselski - Czy immunitet oznacza bezkarność?
Informacje o ekscesach naszych parlamentarzystów nikogo zapewne nie dziwią. Wówczas pojawia się jedno pojęcie – immunitet. Ów termin działa na niektórych z nas jak czerwona płachta na byka. Dzieje się tak dlatego, że nasi włodarze powołują się na niego, niejednokrotnie czując się całkowicie bezkarni, gdy zrobią coś niezgodnego z prawem. Jednakże, czy mają rację? Czy immunitet oznacza bezkarność? Co zrobić, gdy parlamentarzysta złamie prawo i powinno się go, zgodnie z zasadami słuszności, pociągnąć do odpowiedzialności? O tym sobie dzisiaj powiemy.
Immunitety poselskie od dawna przewijają się w debacie publicznej. Niekiedy jedna lub druga partia polityczna usiłuje zyskać poparcie społeczeństwa poprzez domaganie się jego likwidacji. Innym razem, głośno mówi się o jego uchylaniu. Siłą rzeczy bezkarność dygnitarzy budzi sprzeciw społeczny. Nie sposób więc nie zastanowić się nad tym, jaki jest sens immunitetów.
Jaki jest właściwie sens immunitetów? Wcale nie chodzi o to, by rządzący pozostawali bezkarni. Po prostu w teorii nikt nie powinien móc wywierać na nich nacisku poprzez groźbę wszczęcia wobec nich postępowania karnego.
Wyjaśnijmy sobie zatem, czym jest ten immunitet. Otóż, to nic innego, jak instytucja prawna, na mocy, której osoba z niego korzystająca nie podlega określonym normom prawnym, do przestrzegania których inne osoby są zobowiązane. Immunitet może też oznaczać ograniczenie odpowiedzialności prawnej danej osoby z tytułu pełnienia przez nią określonej funkcji. Istotą immunitetu jest więc wyłączenie spod określonego obowiązku. Parlamentarzyści posiadają zarówno immunitet materialny, jak i formalny.
Konstytucja gwarantuje posłom i senatorom brak odpowiedzialności karnej za działalność, która wchodzi w zakres wykonywania mandatu i jest ściśle związana z pełnieniem przez nich funkcji w parlamencie. Jest to tak zwany immunitet materialny i ma trwały oraz niezbywalny charakter. Za to co poseł zrobił albo czego nie zrobił w trakcie swojej kadencji nie można go ukarać po jej zakończeniu. Jednakże chodzi tylko o aktywność przypisaną do funkcji parlamentarzysty, czyli np. zgłaszanie wniosków, wystąpienia, głosowania.
Nie oznacza to jednak ochrony absolutnej. W przypadku naruszenia praw innych osób, parlamentarzysta może być pociągnięty do odpowiedzialności sądowej (cywilnej lub karnej), za uprzednią zgodą sejmu.
Czy oznacza to, że politycy mogą do woli zniesławiać inne osoby, powołując się na ten rodzaj immunitetu? Absolutnie nie. Sąd Najwyższy orzekł, że jeżeli wypowiedź parlamentarzysty nie ma związku z tematem debaty sejmowej, a tym samym – nie jest objęta immunitetem, może być rozpatrywana przez sąd pod kątem naruszenia dóbr osobistych lub nawet czynu zabronionego.
Celem istnienia immunitetu materialnego jest zatem ochrona członków parlamentu przed próbami ograniczania ich niezależności, w szczególności swobody głosowania oraz wolności wypowiedzi.
Natomiast immunitet formalny uniemożliwia pociągnięcie posła lub senatora do odpowiedzialności karnej bez zgody odpowiedniej izby parlamentu. Wyróżniamy jednocześnie przy tym dwa aspekty immunitetu formalnego:
- aspekt procesowy – oznacza, że warunkiem pociągnięcia określonych osób do odpowiedzialności karnej jest zgoda określonego podmiotu.
- aspekt nietykalności – oznacza zakaz ograniczania i pozbawiania wolności określonych osób.
Zgoda Sejmu lub Senatu potrzebna jest także do tego, żeby poseł lub senator został zatrzymany lub aresztowany. Wyjątkiem jest złapanie na gorącym uczynku lub wtedy, gdy zatrzymanie jest niezbędne do zapewnienia prawidłowego toku postępowania. Jednak nawet w przypadku zatrzymania, marszałek Sejmu lub Senatu może nakazać natychmiastowe zwolnienie zatrzymanego.
Immunitet formalny jest ograniczony czasowo. Zakaz pociągnięcia posła do odpowiedzialności karnej bez zgody Sejmu obowiązuje od dnia ogłoszenia wyników wyborów do dnia wygaśnięcia mandatu.
Postępowanie karne wszczęte przed dniem wyboru na posła lub senatora może ulec zawieszeniu do czasu wygaśnięcia mandatu. Zawieszenie jest możliwe dopiero na żądanie właściwej izby. Zawieszeniu ulega także bieg przedawnienia, więc polityk nie może liczyć na to, że popełnione przez niego przestępstwo się przedawni.
W przypadku immunitetu formalnego spotykanym błędem jest używanie wyrażenia "uchylenie immunitetu" zamiast właściwszego "uchylenie immunitetu w konkretnej sprawie". Jest to błąd popełniany nie tylko przez dziennikarzy, polityków, ale nawet w literaturze prawniczej. Osoba posiadająca immunitet formalny traci go jedynie w przypadku utraty stanowiska, z którym on jest związany. Jeśli jednak zostanie go pozbawiona, to tylko w konkretnej pojedynczej sprawie, co oznacza, że nadal jest nim chroniona w innych sytuacjach, ale już z wyłączeniem przypadku, w którym została go pozbawiona.
Wniosek o uchylenie immunitetu poselskiego lub senatorskiego może złożyć organ państwa, który prowadzi postępowanie karne lub dyscyplinarne przeciwko danemu posłowi lub senatorowi. Dodatkowo, sam poseł lub senator, przeciwko któremu toczy się postępowanie, może wystąpić do Sejmu lub Senatu z wnioskiem o zawieszenie postępowania w jego sprawie, co w praktyce może prowadzić do uchylenia immunitetu w konkretnym przypadku.
W porządku, a co w takim razie należy zrobić w przypadku europosła? Regulamin Parlamentu Europejskiego określa, w jaki sposób europoseł może utracić immunitet. Kompetentny organ państwa członkowskiego (najczęściej jest to Prokurator Generalny) występuje do przewodniczącego Parlamentu Europejskiego o uchylenie określonej osobie immunitetu.
Wówczas Przewodniczący Parlamentu ogłasza na posiedzeniu plenarnym, że Parlament otrzymał taki wniosek i odsyła sprawę do Komisji Prawnej. Komisja ta może zwrócić się o dostarczenie wszelkich informacji bądź wyjaśnień, które uzna za niezbędne. Zainteresowany poseł ma prawo do złożenia ustnych wyjaśnień i może przedłożyć dokumenty lub inne dowody na piśmie. Następnie, Komisja Prawna przyjmuje dokument, zalecający Parlamentowi jako instytucji uchylenie lub utrzymanie immunitetu. Podczas pierwszej sesji plenarnej po podjęciu decyzji przez Komisję Prawną Parlament podejmuje decyzję zwykłą większością głosów. Po głosowaniu przewodniczący natychmiast informuje danego posła do Parlamentu Europejskiego i właściwe organy odpowiedniego państwa członkowskiego o decyzji Parlamentu.
W ramach ciekawostki, warto wspomnieć, że istnieją różne immunitety, poza immunitetem parlamentarnym. Zaliczamy do niego, między innymi:
- Immunitet dyplomatyczny - dotyczy przedstawicieli dyplomatycznych państw obcych, zapewniając im zwolnienie z jurysdykcji kraju, w którym są akredytowani, a także, między innymi, zwolnienia podatkowe.
- Immunitet sędziowski - chroni sędziów przed pociągnięciem do odpowiedzialności karnej bez zgody sądu dyscyplinarnego.
Natomiast immunitet adwokacki (nie muszę mówić, że mój ulubiony) to ochrona prawna, która zapewnia adwokatom nietykalność w związku z wykonywaniem przez nich obowiązków zawodowych. Przyznaje się go, aby prawnicy mogli swobodnie wykonywać swoją pracę, bez obaw o odpowiedzialność cywilną i karną. Immunitet odnosi się przede wszystkim do czynności wykonywanych w ramach obrony klienta przed sądem. W ten sposób adwokat może reprezentować go w sposób niezależny i bezstronny, nie obawiając się represji. Ochrona ta obejmuje nie tylko działania procesowe, ale również czynności przygotowawcze.
Immunitet ma zatem na celu zapewnienie niezależności i swobody działania osobom, które go posiadają, w wykonywaniu swoich obowiązków, szczególnie w kontekście pełnienia funkcji publicznych.
Wbrew pozorom pełnią one bardzo ważną funkcję w systemie prawnym. Osoby tworzące prawo oraz czuwający nad wymiarem sprawiedliwości pod żadnym pozorem nie powinni padać ofiarą nacisków z zewnątrz, które mogą mieć różne postaci. Nie zawsze przecież w grę wchodzą łapówki. Groźba wszczęcia przeciwko posłowi, sędziemu czy prokuratorowi postępowania również może całkiem skutecznie skłonić daną osobę, by zrobiła coś, na czym akurat zależy szantażyście. Immunitety stanowią więc formę zabezpieczenia, na którym w teorii korzysta i państwo, i społeczeństwo.
Immunitet parlamentarny nierzadko może wywoływać poczucie niesprawiedliwości, bo gdy dana społeczność wybierze swojego reprezentanta do Sejmu bądź Senatu i ten człowiek popełni jakieś wykroczenie lub przestępstwo, to bez zgody jego kolegów i koleżanek z parlamentu nie może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Owszem, taka sytuacja może doprowadzić do takiego poczucia wśród polityków. Niemniej jednak, immunitet nie oznacza bezkarności a państwo posiada instrumenty do pociągnięcia do odpowiedzialności tych parlamentarzystów, którzy łamią prawo.